Przejdź do głównej zawartości

Pomoc w aplikacjach mobilnych

· 2 min aby przeczytać

Czym zajmują się technical writerzy? Tworzą m.in. mobile application helps. A czym zajmuje się dokumentacja na urządzenia mobilne? I czym właściwie jest?

Jest to na tyle nowe zagadnienie, że nikt z Wikipedii nie ośmielił się o nim jeszcze napisać. Spróbujmy zatem sami. Dokumentacja na urządzenia mobilne zajmuje się pomocą dla użytkowników korzystających z oprogramowania na takich urządzeniach jak smartfony, tablety, popularne ostatnio czytniki e-booków, itp. Pojawia się ona zwykle tam, gdzie diabeł, online help czy user guide nie może, bo jest zbyt opasły. Stosując mobile application help jesteśmy w stanie między innymi dostosować kontent do wyświetlania na mniejszych ekranach i usprawnić nawigację na ekranach dotykowych, co poprawia ogólne wrażenia użytkownika (user experience).

Ten rodzaj dokumentacji kierowany jest do trzech najważniejszych grup docelowych, w zależności od rodzaju używanej aplikacji:

  • Gracze - tutaj możemy sobie pozwolić na bardziej frywolne podejście do tematu i spoufalenie się z użytkownikiem
  • Użytkownicy biznesowi - piszemy wyprostowani, w stylu formalnym
  • Zwyczajni konsumenci - hybryda powyższych, w zależności od potrzeb.

Warto tutaj wspomnieć, że użytkownicy urządzeń mobilnych są raczej wygodni i nie mają czasu ani ochoty sięgać po inne rodzaje urządzeń (jak tradycyjny komputer), aby wyświetlić dokumentację, ani tym bardziej korzystać z drukowanych podręczników. Typowym wymogiem takich użytkowników jest więc pomoc "tu" (na tym samym urządzeniu) i "teraz" (w momencie używania danej aplikacji).

Aby stworzyć taki dokument, należy uprzednio zdecydować się na format, który najlepiej odpowiada naszym potrzebom. Do najpopularniejszych zaliczają się ePub, HTML5, czy WebHelp Mobile, jednak musimy uważać na różne ograniczenia poszczególnych formatów, jak choćby potrzeba instalacji czytników (ang. viewers), ucinanie większych obrazów, brak wsparcia dla konkretnych przeglądarek, czy potrzeba dostępu do internetu.

Dobra wiadomość jest taka, że w przypadku mniejszych dokumentów zazwyczaj kończy się na stworzeniu jednego ekranu szybkiego startu i osadzeniu go jako część aplikacji za pomocą programistów 😉

Więcej informacji na ten temat znajdziecie np. w tej książce (kosztuje 15$).