Mało responsywny SME? Jak sobie z nim poradzić.
Domyślam się, że skoro czytasz ten post, jesteś Technical Writerem. Co więcej, zapewne borykasz się z wątpliwościami lub trudnościami związanymi z relacją ze swoim SME. Brzmi znajomo? Jeśli odpowiedź brzmi ‘tak’ na choćby jedno z tych założeń, to zachęcam do pozostania tutaj chwilę i zapoznania się z moimi sugestiami.
Kto jest kim?
Zacznijmy od początku i sprawdźmy, kto jest kim w tej technical writerskiej podróży.
Kim jest Technical Writer? Nie chcąc zanudzać nikogo książkowymi definicjami, w jak najprostszych słowach, jest to osoba, która potrafi wszelkie zaawansowane technicznie koncepcje zakomunikować docelowym odbiorcom tak klarownie, czytelnie i zrozumiale jak to tylko możliwe.
Kim jest SME? SME, czyli Subject-matter expert. Generalnie, jest to osoba, która posiada odpowiedzi na pytania dotyczące tematu Twojej pracy. Bez tych odpowiedzi nie jesteś w stanie dokończyć, a czasem nawet zacząć pracy nad projektem. Jesteś zatem zależny od swojego SME i z całą pewnością potrzebujecie mieć dobre relacje, aby móc pracować wydajnie.
Ludzie są tylko ludźmi
Tak, ludzie są tylko ludźmi i tak jak banalnie to brzmi to jest to także całkiem prawdziwe. Pomyśl o SME jak o najzwyklejszym człowieku: może mieć zły albo dobry humor, tego albo innego dnia; może mieć prywatne problemy, może być introwertykiem, a także wiele innych czynników może wpływać na jego zachowanie. Postaw się na jego miejscu. Może jest zawalony robotą w innych projektach, być może nie jest zadowolony z projektu, który dzielicie? Ty też raczej nie byłbyś każdego dnia promyczkiem gdybyś był przytłoczony zadaniami albo innymi, życiowymi problemami, prawda?
Mając to na uwadze, pomyśl przez chwilę, w jaki sposób Ty sam lubisz aby zwracano się do Ciebie. Jakieś sugestie?
Oto kilka ode mnie, które myślę, że mogą się sprawdzić.
- Bądź przyjazny i postaraj się poznać swojego SMEJak? Nic prostszego. Wyskoczcie na kawę, obiad a może piwko, albo dwa 😉 Zostawcie służbowe tematy i pogadajcie o swoim hobby albo planach na weekend czy wakacje. O netflixowych rekomendacjach można rozmawiać godzinami. Przełamanie lodu na pewno zaprocentuje.
- Szanuj czas swojego SME. A przy okazji i swójUstalenie dogodnego terminu na spotkanie z SME może być wyzwaniem. Więc jeśli udało Ci się, to zrób przysługę swojemu SME, a także i sobie i przygotuj się do tego spotkania! Zaproponuj agendę i wstępne pytania, po to aby SME też mogł się przygotować. Zrób dokładny reaserch, aby nie zadawać oczywistych pytań. Przygotuj prospekty. Wyciągnij z tych spotkań najwięcej jak się da!
- Wykorzystuj dogodne kanały komunikacjiNie każdy jest ‘people person’ i niekoniecznie będzie miał przyjemność w osobistych spotkaniach. W obecnych czasach pracujemy też w miedzynarodowych firmach albo zupełnie zdalnie i możemy żyć w zupełnie różnych miejscach. Wykorzystujmy więc tak szeroki obecnie wybór kanałów komunikacji w taki sposób, by każdy czuł się komfortowo. Dowiedz się, co się najlepiej sprawdzi w komunikacji z Twoim SME.
- Friendly reminderNie czekaj w nieskończoność na odpowiedź od SME. Pamiętaj, jest zwykłym człowiekiem, któremu może zdarzyć się, że o czymś zapomni. Warto przypomnieć o sobie – w przyjazny sposób.Śmieszny mem powinien zburzyć wszelkie mury między wami 😉
Mając na uwadze powyższe sugestie, pomyśl w jakim środowisku Ty chciałbyś pracować i spróbuj zbudować taką relację z SME na jakiej Tobie by zależało. Relację opartą na szacunku, zaufaniu i życzliwości. Założę się, że każdy by takiej współpracy sobie życzył (pod warunkiem, że nie mamy do czynienia z psychopatą 😉 )
Long story short: A Happy SME = A Happy Technical Writer
Miłego pisania!
Autorką powyższego tekstu jest Natalia, studentka Komunikacji Technicznej na Vistuli. Bardzo dziękujemy za chęć podzielenia się nim z nami oraz naszymi Czytelnikami.
Jeśli temat SME jest dla Was interesujący zapraszamy do artykułów, które pojawiły się wcześniej na naszych łamach: