Przejdź do głównej zawartości

Content Strategy in a Content Economy - relacja

· 3 min aby przeczytać
Sabina Szablowska

Za nami kolejne webinarium zorganizowane przez soap! Odbyło się ono 9 kwietnia i poprowadziła je Rahel Anne Bailie, specjalistka od procesów zarządzania treścią i współautorka książki Content Strategy: Connecting the dots between business, brand, and benefits.

Content Economy

Głównym tematem prezentacji było zarządzanie treścią osadzone w szeroko pojętej strefie tego co Rahel nazywa gospodarką treści (content economy). Na początku zostaliśmy przeprowadzeni przez podstawowe stadia rozwoju gospodarki, z naciskiem na to, jakie podejście w danym stadium prezentowali ludzie. Czyli od gospodarki rolnej gdzie konsumowaliśmy to, co sami byliśmy w stanie wytworzyć, poprzez gospodarkę usługową, w której płacimy innym za wykonywanie prac, które kiedyś musieliśmy wykonywać sami, aż po attention economy czyli taką sytuację gdzie kluczowe jest przykłucie uwagi ludzkiej do wytwarzanych treści. Jest to szczególnie istotne w branży reklamowej. Do tego stadium dojrzeliśmy zdając sobie sprawę z tego, że treść ma wartość tylko wtedy, gdy ktoś ją zauważa. Inaczej gubi się po prostu w natłoku przekazywanych nam informacji. Tym właśnie sposobem dochodzimy do content economy.

Kultura użytkownika

Rahel wprowadza też podział treści na taką opartą o lokalizację geograficzną (co objawiaja się na przykład blokowaniem treści użytkownikom spoza pewnych regionów) oraz opartą o ocenę czy weryfikację (np. poprzez dzielenie się informacją w mediach społecznościowych). Podsumowując, treści odnoszą się do szeroko rozumianej kultury użytkownika. Inaczej mówiąc, wynikają z jego zainteresowań, lokalizacji, pochodzenia etc. Wszystko to ma wpływ na to jak postrzegamy i przyswajamy wszelkiej maści przekazywane nam informacje.

Jakie ma to znaczenie dla strategii zarządzania treścią?

Po pierwsze treść zaczęto postrzegać jako wartościowy element biznesu. Mimo, że dużo jeszcze musimy się w tej kwestii nauczyć, już widać że firmy postrzegają zarządzanie treścią jako tę część biznesu, w którą warto inwestować. Klienci i użytkownicy poszukują wartościowych informacji, odpowiedzi na swoje pytania, a jeżeli je znajdują, zwiększa to w ich oczach renomę firmy czy produktu.

Dostosowanie treści

Kolejną kwestią poruszoną przez Rahel było dostosowywanie sposobu przekazywania treści w miarę jak rozwija się technologia, a użytkownicy się do niej dostosowują. Przykładem tutaj jest wyświetlanie stron internetowych czy aplikacji na ekranach mniejszych niż monitory komputerowe. Na smartfonach treść również musi być dobrze widoczna, obrazki wyraźne, strony powinny się szybko wczytywać. Częścią tej strategii jest również dostosowanie nazewnictwa. Na urządzeniach mobilnych najczęściej nie otwieramy odnośników poprzez klikanie, ale na przykład poprzez stuknięcie palcem, albo przesunięcie.

Istnieje wiele innych aspektów, o których nie można zapominać chcąc przekazać użytkownikom wartościową informację. Różnice na rynkach wynikające z ograniczeń prawnych (np. dotyczące tego o czym trzeba informować użytkownika sprzedając mu produkt). Dostępność i używanie mediów społecznościowych, nie wszędzie są one bowiem rozpowszechnione na takim samym poziomie. Opracowując materiały trzeba po prostu wiedzieć gdzie rynek reaguje w jaki sposób, jak jest rozwinięty, a tym samym na czym należy się najbardziej koncentrować. Rahel podkreslała również jak istotne jest posiadanie strategii rozwoju tworzonych przez nas treści w kontekście zarówno cyklu ich życia jak i etapów rozwoju przez które przechodzi ich odbiorca.

Trochę praktyki

Ciekawymi punktami prezentacji były bez wątpienia przykłady zaprezentowane przez autorkę: model biznesowy iFixit i ich doświadczenia ze strategią przekazywania treści, strona internetowa HP oraz bardzo ciekawa analiza projektu, w którym Rahel brała udział polegająca na zmianie modelu strony internetowej Vancouver tak, aby czytelnicy łatwiej, szybciej i częściej sięgali na niej po interesujące ich informacje.

Co teraz?

Podsumowując, jakie rady daje nam Rahel? Przede wszystkim, odrzucić silosy kompetencyjne i poszukiwać treści z odpowiednich źródeł, dostarczać je na właściwych platformach, do odpowiednich ludzi, w odpowiednim momencie, w adekwatnym formacie, wersji i języku.

Webinarium można obejrzeć tutaj, do czego gorąco zachęcamy. Rahel Anne Bailie opowiada ciekawie, wyraźnie słychać ze posiada dużo praktycznej, a nie tylko teoretycznej wiedzy, używa też interesujących, z życia wziętych przykładów. W paździeniku będziemy mogli obejrzeć ją na żywo podczas drugiej konferencji soap!