Przejdź do głównej zawartości

Langłydż - part siks

· 1 min aby przeczytać

Jeżeli marzysz o karierze menedżera w korporacji to musisz zapamiętać to słowo.  Albowiem różne mogą być proweniencje napotkanych dependencji. Wszelakie mogą być również ich konsekwencje.

Dependencja (nie mylic z impedancją) [od ang. dependency] - wbrew tej definicji z wikipedii nie ma nic wspólnego z polityką.  No dobrze, czasem ma, ale tylko "polityką" biurowo-korporacyjną...

Nam chodzi jednak o coś takiego.

Po polsku nazywa się to po prostu "zależność". Tylko że zdanie "nie mogę zacząć tego robić bo czekam", nie brzmi tak dobrze, jak "nie mogę zacząć tego robić z powodu dependencji projektowych", prawda?

W praktyce dependencja to idealny pretekst do nie zrobienia czegoś, ewentualnie zwołania spotkania w celu zrzucenie odpowiedzialności na kogoś innego.

Generalnie jednak, jeżeli chcecie robić w pracy coś sensownego, to im mniej dependencji tym lepiej. Uniknąć ich raczej się nie da. Co prawda istnieją znane marki zbudowane wokół mitu braku dependencji ...

TheIndependent

... ale to tylko pozory 😊.

Patrz również: impaktować