Przejdź do głównej zawartości

Markdown mobilnie

· 5 min aby przeczytać

Markdown jest popularnym językiem znaczników. Niektórzy używają go do tworzenia dokumentów, inni do pisania artykułów. Sam Tom Johnson nie tak dawno pisał na swoim blogu, o własnym pomyśle na tworzenie dokumentacji w Markdownie przy użyciu Google Docs, Google Sites i stackedit.io. W normalnej sytuacji, dokumentaliści czy inni "pisarze" używają do pracy komputera. Ale co zrobić kiedy pod ręką mamy tylko komórkę i musimy coś na szybko sklecić właśnie w Markdownie? Oczywiście takie sytuacje zdarzają się niezwykle rzadko, ale licho nie śpi 😉 Jeśli posiadamy komórkę z Androidem to jest nadzieja. Możemy skorzystać z jakiegoś edytora wspierającego ten język znaczników. Tylko z którego? W sklepie Google Play mamy całkiem spory wybór darmowych i płatnych narzędzi. Wiele z nich oferuje bardzo zbliżoną funkcjonalność. Wybraliśmy trzy darmowe edytory, które spełniają różne potrzeby, zarówno te mniejsze jak i te większe.

Writeily

Writeily to najprostszy edytor w całym zestawieniu. Na tle innych programów o tym samym poziomie zaawansowania wyróżnia się naprawdę ładnym interfejsem. Można wybrać pomiędzy jasnym i ciemnym motywem oraz różnymi czcionkami Robotype. Dla niektórych wygląd ma znaczenie, bo łatwiej im pisać kiedy wszystko jest ładne i przejrzyste. Pomimo tego, że edytor jest darmowy, to nie atakuje nas reklamami. Jeśli chodzi o Markdown, to program oferuje szybki podgląd tekstu oraz udostępnianie notatek jako zwykłego tekstu lub HTMLa. Lista aplikacji, do których możemy udostępnić nasze notatki jest zdecydowanie bogatsza niż w innych edytorach. Można też wyeksportować tekst prosto do schowka, i potem wkleić go do aplikacji, której nie ma na liście. Niestety program nie oferuje kolorowania składni ani wstawiania gotowych elementów.

Capsa Notes Beta (Free)

Capsa Notes jest już bardziej zaawansowanym edytorem. Jego autorzy twierdzą, że jest on na tyle zaawansowany na ile chce tego użytkownik. Dlatego też jest to aplikacja zarówno dla osób potrzebujących prostego notatnika jak i dla tych, którzy oczekują czegoś więcej. A czym jest to "więcej"? Na przykład, do notatek na początku można wpisać tagi, które ułatwiają ich późniejsze fitrowanie. Oprócz tego, notatki można grupować w folderach, co na pewno jest przydatne przy ich większej ilości. Aplikacja oferuje też integrację z Dropboxem, co ułatwia dostęp do naszych notatek. Jeśli chodzi o wsparcie Markdowna to edytor posiada pasek z podstawowymi elementami składni. Dzięki temu możemy szybko wykonać takie czynności jak pogrubienie tekstu albo wstawienie linku. Jest to szczególnie pomocne dla osób, które dopiero uczą się tego języka znaczników. Zapisany tekst możemy udostępnić jako zwykły tekst lub HTML. Aplikacja nie ma przycisku podglądu, ale po zapisaniu zmian i wyjściu z trybu edycji notatki widzimy efekt naszej pracy. W celu lepszego poznania aplikacji polecamy obejrzenie filmiku wprowadzającego.

Quoda Code Editor (Beta)

Quoda Code Editor to aplikacja przydatna zarówno dla osób pracujących z kodem jak i z tekstem. Jego największa zaleta to integracja z dyskiem Google. O ile wsparcie dla Dropboxa jest niczym nadzwyczajnym w konkurencyjnych darmowych edytorach, o tyle wsparcie dla Dysku Google to coś niespotykanego. A to nie wszystko. Program można jeszcze podłączyć do nieograniczonej liczby serwerów FTP. Edytor oferuje kolorowanie składni dla całkiem sporej liczby języków. Oprócz Markdowna, znajdziemy na liście m. in. HTML, C++ czy Java. Mamy kilka motywów kolorowania składni do wyboru, np. Notepad++ i Eclipse. Aplikacja posiada kolekcję gotowych elementów składni ("snippets"), ale niestety nie dla Markdowna. Za to mamy opcję szybkiego podglądu, a jeśli używamy edytora na tablecie mamy też możliwość włączenia podglądu na żywo. Ciekawą rzeczą jest dodatkowy rząd klawiszy z przydatnymi symbolami, który pojawia się nad klawiaturą ekranową (można go wyłączyć w ustawieniach). Idea w sumie dobra, aczkolwiek w jednym klawiszu znajduje się ok. 5 symboli, przez co na telefonach z mniejszym ekranem raczej ta funkcja nie będzie zbytnio przydatna. Największym minusem aplikacji jest brak możliwości eksportu Markdowna do HTMLa. Dlatego jeśli chcemy dalej coś zrobić z naszym tekstem to musimy posiłkować się inną aplikacją. Na tą chwilę w programie nie ma reklam. Celowo użyliśmy stwierdzenia "na tą chwilę", ponieważ aplikacja jest ciągle w fazie testów. Zgodnie z informacjami na stronie aplikacji w Google Play, Quoda po wyjściu z fazy beta nadal będzie darmowa, ale niektóre funkcje premium będą płatne. Niestety nie wiadomo o jakie funkcje chodzi. Może to też oznaczać, że wersja darmowa będzie obarczona reklamami.

Każdy z opisanych programów ma swoje zalety i wady. Ciężko jednoznacznie wskazać, który z nich najlepiej sprawdza się dla Markdowna, tym  bardziej, że dla jednych brak kolorowania składni dyskwalifikuje edytor na wstępie, a dla drugich nie jest to w ogóle ważne. W naszym odczuciu Capsa Notes jest najbardziej przyjazną aplikacją dla składni Markdowna. Z kolei Quoda to dobry wybór dla osób, które przede wszystkim cenią sobie łatwy dostęp do swoich plików z różnych lokalizacji. Writeily to opcja dla minimalistów, którzy nie mają dużych wymagań. W celu okraszenia teorii odrobiną praktyki, uprzejmie donosimy, że niniejszy artykuł został w całości napisany w Markdownie przy użyciu Quody. Zdecydowała integracja z dyskiem Google. Przez cały proces tworzenia był on przechowywany właśnie na dysku Google, bezpośrednio stamtąd otwierany i tam zapisywany po wprowadzeniu zmian. Po zakończeniu pracy, tekst został skopiowany do Writeily, wyeksportowany jako HTML, a następnie wklejony do aplikacji Wordpress i opublikowany. Trochę to złożone, ale jest to jakiś sposób, który można wykorzystać w sytuacji awaryjnej 😊